poniedziałek, 4 kwietnia 2016

Wolałabyś...? #1 - odpowiedzi

Cześć!
Jak Wam mija poniedziałek? Ciekawią Was pewnie moje odpowiedzi na pytania, wybrałam pytania osoby, której moim zdaniem były najciekawsze, a tą osobą okazała się być Kolorowa. Pora na moje szczere odpowiedzi.

Wolałabyś:
  • Stracić wszystkich znajomych na Awatarii czy stracić wszystkie ubrania za G? 
Bardzo trudne pytanie, ale lubię takie kontrowersyjne :D. Pomimo wszystko, zdecydowanie wolałabym stracić wszystkie ubrania za G na Awatarii niż moich znajomych. Ubrania to tylko rzecz nabyta - zawsze można "zarobić kontami" na nie na nowo, zaś znajomych ma się jedynych i niepowtarzalnych, którzy zawsze służą radą i pomocną dłonią.
  • Zawsze móc na Awatarii tylko seplenić (jak dzieci) czy zawsze w Awatarii pisać tylko z błędami ortograficznymi?
W moim przypadku odpowiedź jest prosta, oczywiście wolałabym pisać z błędami ortograficznymi, niż seplenić jak te dzieci xD.
  • Pić tylko wodę i żadnych innych napoi czy jeść tylko suchy chleb i nic więcej?
Jako, że człowiek bez jedzenia może wytrzymać do dwóch tygodni, a bez wody tylko tydzień (pijcie wodę!), to wolałabym pożyć trochę dłużej i pić tylko wodę, niż jeść chleb, po którym masakrycznie chciałoby mi się pić.
  • Nigdy nie opuścić granic Polski czy zawsze przebywać za granicą?
Oczywiście wybieram, nie opuszczanie Polski, powód? Prosty, a konkretny - rodzina, a z drugiej strony smutno byłoby mi rozstać się z moimi przyjaciółmi!
  • Zostać gwiazdą filmową czy sławną piosenkarką?
Wybieram gwiazdę filmową, bo śpiewać nie umię i związek z muzyką w moim przypadku nie miałby przyszłości.
  • Móc spotkać Smerfy czy Gumisie?
Zdecydowanie Smerfy! Moja ulubiona bajka z dzieciństwa, a Gumisie? Jakoś za nimi nie przepadam.
  • Znaleźć na drodze 2 zł czy zostać elfem?
Szczerze? Wolałabym znaleźć dwa złote niż być jakimś skrzatem, chochlikiem czy elfem, który ma koślawe grube uszy i krzywy nos xD.
  • Aby Księżyc śpiewał Ci kołysankę na dobranoc czy żeby Wróżka Zębuszka wybiła Ci wszystkie zęby, ale w zamian dała 5 ton batonów?
Racjonalnie rzecz biorąc, po co mi batony jak nie będę miała czym gryźć? Odpowiedź jest prosta - biorę kołysanki od Księżyca!

Kolorowa zapraszam na moje NK (link znajdziesz w zakładce) po odbiór na grody, a Wy moi mili zadawajcie pytania pod tym postem do kolejnej części serii!
Do zobaczenia!
//Anarchistka

    Brak komentarzy:

    Prześlij komentarz